Bateryjna wersja "Barbary", jednak nie przeznaczona na eksport. W odróżnieniu od bateryjnego "Figaro" brak magicznego oka.
Informacje te zostały wywnioskowane na podstawie etykiety od zapałek (Reklama). Czy był to jedynie prototyp, czy radio produkowano, tego nie wiadomo.
Zdjęcie obudowy pochodzi od innego radioodbiornika, jednak o identycznej obudowie.